Echo Tablica

Zapraszamy na niezwykłą muzyczną podróż po Szczecinie, podczas której dźwięk i obraz opowiedzą historię i przeniosą najmłodszych oraz ich rodziny z Filharmonii wprost na... szczecińskie place!

Młodsi i starsi, tutejsi i przyjezdni, mieszkańcy i turyści - wszyscy wiedzą, że Szczecin nazywany jest Paryżem Północy. Wszystko przez place, których w naszym pięknym mieście przecież pod dostatkiem. Ronda, skrzyżowania, z tramwajami lub bez, wśród kamienic i bloków, kolorowe, pełne zieleni, głośne i ciche - każdy plac jest inny, każdy ma swoją własną historię, każdy brzmi inaczej. Czy jednak zastanawialiście się kiedyś, jak by zabrzmiały, gdybyśmy chcieli o nich zagrać na instrumentach? Jaka byłaby muzyka szczecińskich placów?

- My postanowiliśmy nie zastanawiać się nad tym dłużej i zaprosiliśmy do Szczecina 10 kompozytorów, którzy o 10 szczecińskich placach napisali utwory - muzyczne logotypy - mówią organizatorzy.

Za każdy plac i każdą kompozycję odpowiadał jeden z dziesięciu kompozytorów z różnych regionów Polski:

Plac Grunwaldzki (Aleksandra Garbal, Toszek)

Plac Lotników (Alicja Gronau, Warszawa)

Plac Odrodzenia (Aleksander Kościów, Warszawa)

Plac Orła Białego (Artur Kroschel, Poznań)

Plac Rodła (Monika Kędziora, Poznań)

Plac Szarych Szeregów (Magdalena Cynk, Toruń)

Plac Teatralny (Olga Hans, Łódź)

Plac Żołnierza Polskiego (Sławomir Zamuszko, Gdańsk)

Plac Zgody (Artur Cieślak, Szczecin)

Plac Zwycięstwa (Janusz Stalmierski, Szczecin, Poznań)

Już w najbliższą sobotę 21 września na aż dwóch (!) rodzinnych koncertach usłyszymy wszystkie 10 placów! I nie, nie będą to dźwięki tramwajów i klaksonów samochodów, a najprawdziwsza muzyka. Wszystkie utwory wykona jedyny i niepowtarzalny, znany już najmłodszym z innych koncertów w Filharmonii kwintet dęty FeelHarmony Quintet! Flet, obój, klarnet, fagot i róg zabrzmią w sali kameralnej i zagrają muzykę, której do tej pory nie grał jeszcze nikt. Zagrają muzyczny logotyp miasta!

Rodzinne spotkanie podczas festiwalu MDF będzie wyjątkowe takżę z jeszcze jednego względu - po raz pierwszy koncert rodzinny odbędzie się w tajemniczej sali kameralnej Filharmonii. Najmłodsi znają ją ze spotkań z DoNutą podczas koncertów szkolnych, ale po raz pierwszy zasiądą na widowni wraz ze swoimi rodzinami.

Sala księżycowa, bo i tak jest ona nazywana, zaprezentuje zupełnie nowe oblicze, a czarna zazwyczaj scena zmieni się i przeniesie nas wszystkich wprost na kolorowe place. Nie tylko usłyszymy, ale i zobaczymy każdy z 10 placów - wszystko to w pełnych barw, szalonych wizualizacjach i mappingu, który szykuje dla nas Kasia Pawłowska (Pani Pawlosky).

Czymże jednak byłaby jakakolwiek podróż, gdyby nie przewodnik. A przewodnika wszyscy dobrze znają, bo Nuta DoNuta, czyli Agata Kolasińska, prowadziła już niejedną muzyczną wycieczkę. Tylko... czy teraz sobie poradzi? Wszak do tej pory szalała głównie w białym gmachu Filharmonii. Czy przypadkiem nie zgubi się w mieście? Czy ronda, skrzyżowania i plątanina ulic nie zawróci jej w głowie? Czy nie zgubi drogi? A może muzyka i obraz podpowiedzą jej, którędy iść, żeby się nie zgubić? Przekonamy się już 21 września o godzinie 16:00 i 18:00!

MUSIC.DESIGN.FORM Festiwal startuje już 19 września. Więcej na www.mdf.filharmonia.szczecin.pl